Trwa ładowanie...
d2kn5vv
12-07-2005 14:55

Spłonęli w szpitalu

Co najmniej 18 osób zginęło w pożarze, który wybuchł nad ranem w szpitalu w stolicy Kostaryki, San Jose - podały tamtejsze władze, powołując się na najnowszy bilans ofiar. Ogień udało się opanować po trzech godzinach, gdy spłonęły trzy górne piętra budynku.

d2kn5vv
d2kn5vv

Płomienie pojawiły się ok. godz. 2.20 nad ranem czasu miejscowego (8.20 czasu warszawskiego) na najwyższym piętrze szpitala Calderon Guardia. Później ogarnęły kilka innych kondygnacji. Pielęgniarki, próbując wydostać się z budynku lub pomóc chorym, wybijały okna. Niektórzy z pacjentów zdołali uciec o własnych siłach.

W czasie pożaru w szpitalu było zarejestrowanych 522 pacjentów. Wielu z nich przed płomieniami schowało się pod łóżkami.

Jak powiedział szef lokalnej straży pożarnej, Hector Chavez, większość zabitych to pacjenci, ale jest wśród niech także jedna pielęgniarka, która pomagała w ewakuacji z budynku. Przedstawiciel kostarykańskiego Czerwonego Krzyża Alexander Poras oświadczył, że nadal obawia się wzrostu liczby ofiar. Jak twierdzi, ogień ogarnął dużą część placówki i wciąż przeszukiwane są niektóre pomieszczenia.

Nie wiadomo, co spowodowało pożar. Według kostarykańskich mediów, mogło dojść do eksplozji gazu. Prowadzone jest dochodzenie w tej sprawie.

Strażacy dodają, że w szpitalu nie było odpowiednich urządzeń przeciwpożarowych.

Calderon Guardia to jeden z najważniejszych szpitali w Kostaryce, który przyjmuje pacjentów z całego kraju.

d2kn5vv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2kn5vv
Więcej tematów