Śpiewak: w kampanii wyborczej prowadzi premier

Kaczyński prowadzi z dwóch powodów: ma pewien pomysł na scenę polityczną i ten pomysł jest bardzo konsekwentny. (...) On chciałby stworzyć dwubiegunowy model polityczny. Nazwijmy to w języku amerykańskim - po jednej stronie republikanie, po drugiej stronie demokraci. Próbuje zepchnąć Platformę do roli pomocnika, czy uzupełnienia formacji zwanej LiD-em; a sam chciałby zrobić resztę prawicy - powiedział w radiu RMF FM Śpiewak.

Socjolog przewiduje zwycięstwo PiS-u w wyborach parlamentarnych. Według niego, ich wynik nie zmieni układu sceny politycznej w stosunku do 2005 r. Jedyną zmianą będzie wzmocnienie LiD-u.

Zdaniem Śpiewaka, lider PO w debatach z premierem i b. prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim, by przekonać do siebie wyborców, powinien być merytoryczny, bardzo konkretny, odpowiadać mądrze i rozsądnie na pytania. Żeby to nie była tylko odpowiedź o charakterze emocjonalnym, krzykliwym, agresywnym - podkreślił.

Śpiewak zaznaczył, że pozycja Tuska wewnątrz PO jest bardzo silna. Jest on przywódcą bezalternatywnym. Jeżeli by przegrał, czego mu oczywiście nie życzę, powinien dokonać się jakiś rodzaj przeglądu wojsk (w Platformie), tzn. od przywódców do poszczególnych stanowisk - powiedział.

Według socjologa, nawet jeżeli PO zdecyduje się na sojusz z LiD- em (...) to stworzy rząd słaby, niezdolny do obalenia weta prezydenckiego. Poważne stanowiska państwowe - Najwyższa Izba Kontroli, KRRiT itp. są obsadzone przez PiS-owców i w związku z tym to oni będą odgrywać w nich decydującą rolę - uważa Śpiewak.

Socjolog prognozuje, że frekwencja wyborcza w tym roku będzie niższa niż w 2005 roku. Przed dwoma laty do urn wyborczych poszło 40,57% uprawnionych.