„Spiętrzenie” spraw tłumaczy opieszałość przy zasiłkach

„Spiętrzenie spraw” o zasiłki okresowe, powodujące przewlekłe prowadzenie postępowań przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze, nie stanowi rażącego naruszeniu prawa - stwierdził WSA w Gdańsku.

„Spiętrzenie” spraw tłumaczy opieszałość przy zasiłkach
Źródło zdjęć: © rp.pl | rp.pl

Spore zaległości

Prezydent miasta odmówił małżeństwu przyznania pomocy w postaci zasiłku okresowego. Małżonkowie postanowili złożyć odwołanie, twierdząc, że dochód ich czteroosobowej rodziny jest dużo niższy od kryterium dochodowego wskazanego w przepisach o pomocy społecznej. Podkreślili, że w domu aż trzy osoby są przewlekle chore a dwie niepełnosprawne. W takiej sytuacji, gdy nikt nie może pracować, rodzina ledwo wiąże koniec z końcem.

Półtora miesiąca później z uwagi na brak jakiejkolwiek reakcji urzędników, małżeństwo zmuszone było wnieść ponaglenie. Z braku środków na utrzymanie rodziny, poprosili w nim o jak najszybsze rozpatrzenie odwołania. Również bezskutecznie.

Małżeństwo nie czekało dłużej. Wniosło skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku, zarzucając SKO, bezczynność w zakresie rozpatrzenia odwołania. Skarżący podnieśli, że nie otrzymują zasiłku okresowego od maja ubiegłego roku, mimo że cała rodzina spełnia warunki przyznania.

Kolegium rozłożyło ręce, ale przyznało się do błędu. W odpowiedzi na skargę wniosło o jej uwzględnienie, przyznając, że odwołanie nie zostało rozpatrzone do chwili obecnej.

Jest usprawiedliwienie

WSA 4 grudnia 2014 roku stwierdzając bezczynność organu zobowiązał go do rozpatrzenia odwołania, w terminie dwudziestu jeden dni od doręczenia odpisu prawomocnego wyroku, wraz z aktami sprawy.

Sąd orzekł, że organy administracji publicznej obowiązane są załatwiać sprawy bez zbędnej zwłoki, a niezwłocznie powinny być załatwiane sprawy, które mogą być rozpatrzone w oparciu o dowody przedstawione przez stronę łącznie z żądaniem wszczęcia postępowania lub w oparciu o fakty i dowody powszechnie znane albo znane z urzędu organowi. Natomiast załatwienie sprawy wymagającej postępowania wyjaśniającego powinno nastąpić nie później niż w ciągu miesiąca, a sprawy szczególnie skomplikowanej, nie później niż w ciągu dwóch miesięcy.

Zdaniem WSA, zasadniczo załatwienie sprawy w postępowaniu administracyjnym, w tym postępowaniu odwoławczym, oznacza wydanie przez organ administracji decyzji. Jeżeli zatem urząd zobowiązany do załatwienia sprawy jej nie wydaje, w prawem przewidzianym terminie, przy czym zwłoka w rozpatrzeniu sprawy nie jest w żaden sposób uzasadniona, wówczas mamy do czynienia, tak jak w tym przypadku, z prawną bezczynnością organu. Sąd przy tym musi stwierdzić, czy bezczynność lub przewlekłe prowadzenie postępowania miały miejsce z rażącym naruszeniem prawa.

W ocenie WSA, ponad półtoramiesięczny termin pozostawania organu odwoławczego w bezczynności nie może przesądzać o rażącym naruszeniu terminu załatwienia sprawy, zważywszy, że sądowi z urzędu znana jest sytuacja spiętrzenia spraw czekających na rozpoznanie w Samorządowym Kolegium Odwoławczym (III SAB/Gd 153/14).

Wyrok jest nieprawomocny. Przysługuje na niego skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)