Wyszedł ze sztabu KO. Olbrychski ściął się z reporterką TV Republika

Znamy sondażowe wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego. Śledź relację NA ŻYWO Wirtualnej Polski

Na wieczorze wyborczym Koalicji Obywatelskiej pojawił się m.in. Daniel Olbrychski. Po wyjściu ze sztabu podeszła do niego reporterka TV Republika. Doszło do spięcia.

W mediach społecznościowych nie ma pełnego nagrania rozmowy między Moniką Borkowską a Danielem Olbrychskim, więc nie wiadomo, jak zaczyna się ta wymiana zdań.

Nagranie rozpoczyna się od momentu, gdy reporterka pyta Olbrychskiego, dlaczego obraża ją i jej rodziców. - Dlaczego pan mówi, że współczuje moim rodzicom. Ja jestem w patriotycznym domu wychowana - mówi do aktora Borkowska.

- Bardzo współczuję z powodu pani - odpowiada Olbrychski. Wyjaśnia, że chodzi o poglądy reporterki. - Byłoby mi bardzo smutno, gdyby moja córka miała takie poglądy - dodaje.

Stwierdził także, że jest tolerancyjny, bo gdyby nie był, to powiedziałby, że "z kimś tak niemądrym nie chce rozmawiać".

Niedługo potem w mediach pojawiła się inna część rozmowy, gdy Olbrychski wychodzi ze sztabu KO. Wyjaśnił, dlaczego spędził tam wieczór. - Zostałem zaproszony i towarzyszyłem mojej żonie, która była wystawiona przez sztab Platformy - mówi.

- Spodziewałem się wygranej, ale ciągle się dziwię wysokich wyników partii, która tyle złego zrobiła w Polsce - stwierdził aktor, pytany o wyniki sondażowe. Reporterka próbowała skierować rozmowę na kwestię odpowiedzialności rządu Tuska za śmierć żołnierza i sytuację na polskiej granicy.

Zapytany, czy podobało mu się zatajenie faktu, że trzech żołnierzy zostało zatrzymanych na granicy, aktor odparł, że ten fakt nie został zatajony w takim stopniu, jak informacje o rakiecie, która przeleciała nad Polską. Potem do rozmowy włączyła się żona Olbrychskiego. - Pani jest z TV Repubika, pani ma zawsze fałszywe informacje. To jest najbardziej szkodliwa telewizja - powiedziała.