Przepychanki Wosia i Kierwińskiego. "Ani trochę się nie denerwuję"
Politycy KO i PiS licytują się na to, kto bardziej powinien martwić się trafieniem do więzienia. Minister Marcin Kierwiński radził, by Michał Woś "spokojnie czekał, aż będzie odpowiadał przed sądem". W odpowiedzi Woś stwierdził, że to Kierwiński "ma powody do obaw".
17.10.2024 | aktual.: 17.10.2024 08:04
Poseł Marcin Romanowski we wtorek ponownie usłyszał 11 zarzutów w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. W środę Prokuratura Krajowa poinformowała w o skierowaniu do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy wobec polityka PiS.
W obronę wziął go natychmiast partyjny kolega Michał Woś. Zasugerował, że działanie prokuratury miało przykryć środowe wystąpienie Andrzeja Dudy w Sejmie.
- To jest ewidentna reakcja na dzisiejsze potężne orędzie prezydenta. Powiedział Donaldowi Tuskowi prawdę w oczy. Tusk musi to teraz odreagować i poprawić sobie humor. Dlatego prokuratura Adama Bodnara złożyła wniosek do sądu o trzy miesiące aresztu dla posła Marcina Romanowskiego - stwierdził Woś w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wosiowi odpowiedział w Polsat News minister Marcin Kierwiński.
- Niech pan Michał Woś spokojnie czeka, aż będzie odpowiadał przed sądem. On też ma poważne zarzuty o deptanie fundamentalnych praw demokratycznych - powiedział polityk KO.
Na tym dyskusja się nie skończyła. Woś ponownie zabrał głos, tym razem na portalu X.
"Ani trochę się nie denerwuję! Jestem dumny, że legalnie wsparłem CBA w walce ze złodziejami, szpiegami i zabójcami. To Marcin Kierwiński ma powody do obaw. Za nielegalne zatrzymania posłów, zamach na TVP i prokuraturę czeka go odsiadka. A w więzieniu wódki nie serwują" - napisał Woś.
Czytaj także:
Źródło: wPolityce.pl, Polsat News