ŚwiatSpędził tydzień na drzewie, bo bał się krokydyli

Spędził tydzień na drzewie, bo bał się krokydyli


Australijski farmer spędził tydzień na drzewie, chroniąc się przed krokodylami. Uratowała go dopiero załoga helikoptera - poinformowały australijskie media.

Spędził tydzień na drzewie, bo bał się krokydyli
Źródło zdjęć: © AFP

14.08.2007 | aktual.: 14.08.2007 13:00

53-letni David George, właściciel rancza w północnej części stanu Queensland (północno-wschodnia Australia) 2 sierpnia spadł na przejażdżce z konia. Oszołomiony zdołał dosiąść rumaka, który z nieznanych powodów wywiózł go na tereny bagienne pełne krokodyli.

Gdy doszedłem do siebie, byłem pośrodku bagna - powiedział farmer.

Przestraszony George wspiął się na drzewo, by spędzić tam noc na wysokości 2,5 metra. Wtedy wytropiły go dwa krokodyle. Następnej nocy wszedł wyżej w poszukiwaniu lepszego miejsca spoczynku. Zapasy jedzenia wyczerpały mu się po trzech dniach.

Akcja poszukiwawcza rozpoczęła się, gdy koń George'a wrócił do domu bez jeźdźca. 8 sierpnia załoga helikoptera zauważyła farmera machającego koszulką na szczycie drzewa.

Z całej przygody George wyszedł bez szwanku i ze szpitala w mieście Coen został zwolniony już po kilku godzinach.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)