Polityka"Sowińska skróciła żenujący spektakl"

"Sowińska skróciła żenujący spektakl"

Rzecznik Praw Dziecka, Ewa Sowińska podała się do dymisji z dniem 30 czerwca 2008 roku - poinformował marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. Na najbliższym posiedzeniu Sejm miał zająć się wnioskiem PO o odwołanie Sowińskiej. Pani rzecznik miała dosyć nagonki na jej osobę, dlatego skróciła ten żenujący spektakl - mówi Wirtualnej Polsce posłanka PiS Jolanta Szczypińska. To bardzo dobrze, że zrezygnowała, nie będzie trzeba przeprowadzać długich procedur związanych z jej odwołaniem - komentuje dla WP Joanna Senyszyn z SLD.

"Sowińska skróciła żenujący spektakl"
Źródło zdjęć: © PAP

22.04.2008 | aktual.: 17.06.2008 10:47

Zdaniem Szczypińskiej, Sowińska zrezygnowała z funkcji, bo miała „po ludzku dosyć”. To co wyprawiano wobec Sowińskiej, pewnie ją do tego zmusiło. Nie było dnia, by pani rzecznik nie była atakowana - uważa posłanka PiS.

Do jej pracy można mieć uwagi, bo nikt nie jest idealny, zawsze swoją pracę można wykonywać lepiej. Na pewno popełniła błędy i było kilka wpadek - przyznaje Szczypińska. Ale zarzut sprzeniewierzenia się ślubowaniu jest moim zdaniem niesprawiedliwy i mija się z prawdą. Sprzeniewierzeniem się złożonemu ślubowaniu swoje wnioski o odwołanie Sowińskiej uzasadniały kluby LiD i PO. Zdaniem posłów tych klubów, Sowińska nie wypełniała swoich obowiązków bezstronnie, a w swojej pracy nie kierowała się wyłącznie dobrem dzieci.

W poniedziałek byłam na komisji, na której RPD odpierała zarzuty klubów, które złożyły wniosek o jej odwołanie i większość zarzutów, jeżeli nie wszystkie zostały odparte – mówi Szczypińska.

"Sowińska była rzecznikiem płodów i arcybiskupa Wielgusa"

LiD jako pierwszy złożył wniosek o odwołanie rzeczniki, więc skoro sama zrezygnowała to możemy tylko wyrazić zadowolenie – mówi Wirtualnej Polsce Joanna Senyszyn z SLD. Klub LiD swój wniosek złożył jeszcze w lutym.

Była rzecznikiem płodów i arcybiskupa Wielgusa, w żadnych innych sprawach jako rzecznik szczególnie się nie udzielała, a już prawa dziecka były jej kompletnie nieznane– podkreśla Senyszyn.

Jak dodaje, w ostatnim czasie RPD chciała podjąć jedną dobrą inicjatywę – wprowadzić prawny zakaz bicia dzieci. Myślę, że wystąpiła z tym projektem tylko dlatego, bo uważała, że i tak się nie da się go zrealizować. Chciała na koniec mieć wizerunek nie tylko teletubisiowy, ale również bardziej sensowny. To były takie ostatnie podrygi - kończy Senyszyn.

Ewa Sowińska jest Rzecznikiem Praw Dziecka od kwietnia 2006 roku. Wcześniej była posłanką LPR. Zdaniem wielu polityków jej wybór na stanowisko rzecznika był decyzją polityczną.

Mówiąc o potencjalnych następcach Sowińskiej, politycy Platformy wymieniają nazwiska Anny Leśnodorskiej (prawniczka zgłoszona przez Platformę; kandydowała na rzecznika w 2006 r., przegrała z Sowińską) oraz Marka Michalaka (pedagoga społecznego, kanclerza Kapituły Orderu Uśmiechu).

Szef klubu PSL Stanisław Żelichowski powiedział, że od środy rozpoczną się konsultacje z klubem Platformy, jakiego kandydata wystawić na stanowisko Rzecznika. Pani Sowińska ośmieszała urząd, razem wystawimy bardzo dobrego kandydata. Mogę to obiecać - zaznaczył.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Joachim Brudziński powiedział, że stanowisko jego partii w sprawie kandydata na Rzecznika Praw Dziecka zostanie przedstawione po wtorkowym posiedzeniu klubu.

Szef SLD Wojciech Olejniczak nie wykluczył, że SLD zgłosi swojego kandydata na następcę Sowińskiej. Wcześniej zapowiadał, że może zaproponować kandydaturę Mirosławy Kątnej. Kątna jest szefową Komitetu Ochrony Praw Dziecka, obecnie również radną Warszawy oraz członkinią władz krajowych SdPl.

Joanna Stanisławska, Wirtualna Polska

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)