Sondaż: Większość Rosjan popiera wojnę w Ukrainie
Badanie zatytułowano "Specjalna operacja wojskowa w Ukrainie (w Rosji w ten kłamliwy sposób określa się agresję na Ukrainę): postawy Rosjan". Sondaż przeprowadzono w dniach 26-28 lutego, czyli już po napaści sił Władimira Putina na suwerennego sąsiada. Badanie zrealizowała niezależna grupa badawcza Russian Field.
Badanie zostało przeprowadzone we współpracy z rosyjskim działaczem politycznym Maximem Katzem, który był wcześniej deputowanym zgromadzenia miejskiego obwodu moskiewskiego z ramienia opozycyjnej partii Jabłoko. Działacz skrytykował działanie Władimira Putina i potępił rosyjską agresję wobec Ukrainy.
Z opublikowanego sondażu wynika, że 58,8 proc. respondentów popiera wojnę w Ukrainie, a 34 proc. jest jej przeciwko. Według wyników badania agresja poprawiła notowania Władimira Putina.
Rosjanie popierają Putina
Prawie połowa obywateli Rosji zmieniła po wybuchu działań wojennych w Ukrainie swój stosunek do Putina na lepszy. Jedynie 23 proc. badanych ocenia, że ich stosunek do głowy państwa zmienił się na gorsze.
Największym poparciem agresja cieszy się wśród najstarszych Rosjan. W grupie 60+ nawet 70 proc. ankietowanych deklaruje poparcie dla wojny.
Natomiast wśród osób młodszych (18-29 lat) pozytywna opinia spada do około 40 proc. Połowa respondentów w wieku od 18 do 44 lat negatywnie oceniła "działania Rosji w Ukrainie".
Czego Rosjanie oczekują po wojnie
Rosjanie w większości zdają sobie sprawę z negatywnych konsekwencji napaści na Ukrainę. Już w ciągu pierwszych 3-5 dni inwazji respondenci spodziewali się wzrostu cen, wprowadzenia nowych sankcji wobec Rosji i kryzysu gospodarczego. Ale badani wymieniają także możliwe pozytywne konsekwencje. Trzy najczęściej wymieniane to:
- Wzrost wpływów Rosji na świecie,
- Uznanie tzw. separatystycznych Ługańskiej i Donieckiej Republiki Ludowej na arenie światowej,
- Rozszerzenie terytorium Rosji.
Dominuje jednak pogląd, że decyzja Putina wywoła negatywne konsekwencje.
W badaniu padło także pytanie o powrót do granic z czasów ZSRR. Połowa respondentów oceniła ten pomysł jako pozytywny. Rosjanie w większości za prowodyra konfliktu uznali Stany Zjednoczone (na USA wskazało 59,7 ankietowanych).
Zobacz też: Dramatyczny scenariusz dla Kijowa. "Aż trudno to sobie wyobrazić"
Sondaż ujawnił jednak olbrzymią nieścisłość: podczas gdy prawie 60 proc. Rosjan poparło wojnę, 88,1 proc. respondentów zgodziło się z potrzebą utrzymania przyjaznych stosunków między Rosją a Ukrainą.
Źródło: euromaidanpress.com