Somalia: dziennikarka zastrzelona w Mogadiszu
Uzbrojeni napastnicy zabili w stolicy Somalii 25-letnią dziennikarkę - podaje agencja AP. Od początku roku zginęło w tym kraju w tragicznych okolicznościach już troje pracowników mediów.
25.03.2013 | aktual.: 25.03.2013 12:45
Rahmo Abdulqadir Farah została zastrzelona przez dwóch napastników w Mogadiszu w niedzielę wieczorem - poinformował szef somalijskiego radia Abudwak, Abdikarim Ahmed Bulhan. Na razie nikt nie przyznał się do tej zbrodni, którą Bulhan nazwał "oburzającą".
Somalia, od ponad dwóch dekad targana wojną domową, jest uważana za jeden z najniebezpieczniejszych krajów dla dziennikarzy. W ubiegłym roku zginęło tam 18 pracowników mediów, w tym roku już trzech.
Kraj ten pogrążył się w chaosie po obaleniu w 1991 roku dyktatury Mohammeda Siada Barre. Od tego czasu życie w Somalii straciło - według Komitetu na rzecz Ochrony Dziennikarzy - ponad 50 dziennikarzy, połowa podczas walk, połowa została zamordowana.
Głównym przeciwnikiem obecnych, słabych władz centralnych jest radykalne islamskie ugrupowanie zbrojne Al-Szabab. Islamiści kontrolują znaczne obszary w środkowej i południowej części kraju. Przed ponad rokiem wojska rządu przejściowego i oddziały Unii Afrykańskiej wyparły bojowników Al-Szabab z Mogadiszu, ale rebelianci nadal przeprowadzają w stolicy zamachy.