Sołtys opodatkuje kawalerów
W Wilczkowie (woj. warmińsko-mazurskie) dzieci rodzi się jak na lekarstwo. Wszystko przez to, że za dużo tu starych kawalerów i wdów. Sołtys Franciszek Michalski (50 l.) postanowił więc wesprzeć przyrost naturalny - pisze "Fakt".
03.06.2004 | aktual.: 03.06.2004 06:06
Wyliczył, że we wsi mieszka 28 wdów, 26 kawalerów i 3 wdowców. "Zrobię wieczorek zapoznawczy z losowaniem. Do jednej urny wrzucę nazwiska kawalerów, do drugiej wdów. No i zobaczymy, kto komu przypadnie" - mówi zadowolony. Wie jednak, że nikogo do żeniaczki nie zmusi. Wpadł więc na kolejny pomysł - podaje dziennik.
"Przeprowadzimy referendum w sprawie podatku bykowego, czyli opłaty jaką będą musieli zapłacić samotni. Może wtedy pomyślą o założeniu rodziny" - zachwala autorską koncepcję. Pomysł sołtysa nie podoba się ani starym kawalerom, ani wdowom - informuje gazeta.
Najstarszy syn sołtysa, Sylwester, ma już 25 lat. Pytany dlaczego do tej pory nie ma żony, miga się. Powiada, że może zostanie księdzem... - pisze "Fakt". (PAP)