"Solidarność" przeciwko zwolnieniom w TVP i PR
Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" obradująca
w Gdańsku zaprotestowała przeciwko planom zwolnienia z
TVP i Polskiego Radia ok. 1,5 tys. osób.
"KK +Solidarność+ nie zgadza się na planowane w TVP SA i Polskim Radio SA zwolnienia ok. 1,5 tys. doświadczonych pracowników, co może przynieść negatywne skutki dla ustawowej misji mediów publicznych" - napisano w stanowisku przyjętym przez władze związku.
Zwracamy się z wnioskiem do Ministerstwa Skarbu o przeprowadzenie natychmiastowej kontroli polityki personalnej publicznych mediów - zaznaczyli związkowcy.
Według Jerzego Jaworskiego, wiceprzewodniczącego sekcji krajowej pracowników radia i telewizji "S", związek nie twierdzi, że wszyscy ludzie mają zostać.
My mówimy o tym, że musi być przemyślany plan restrukturyzacji radia i telewizji, ale po zabezpieczeniu i uszczelnieniu wpływów abonamentowych. Rząd i władze odpowiedzialne za to muszą uszczelnić abonament. Później, kiedy będziemy wiedzieli ile mamy pieniędzy, przymierzymy się do kształtu radiofonii i telewizji w Polsce - powiedział Jaworski.
Jego zdaniem plan dotyczący mediów publicznych w Polsce musi być przemyślany, bowiem chodzi o olbrzymi kapitał ludzki oraz kapitał inwestycji i sprzętu.
Tego się nie da później odtworzyć. Mamy liczne dowody, że TV i radia publiczne stają się jakby warsztatami dla dziennikarzy, czy elektroników, którzy idą do stacji komercyjnych i jest to duża szkoda dla mediów publicznych - dodał.
W Polskim Radiu zarząd planował zwolnić ponad 400 osób z liczącej ok. 1,5 tysiąca osób załogi. Negocjacje związkowców z radia z zarządem na temat tych zwolnień przedłużono do piątku. Związki postulują m.in. zmniejszenie liczby osób, które zgodnie z propozycją zarządu miałyby stracić pracę - poinformował rzecznik radia Tadeusz Fredro-Boniecki.
Także restrukturyzacja TVP budzi wiele kontrowersji wśród pracowników, którzy obawiają się masowych zwolnień. W połowie stycznia media informowały, że zarząd TVP podjął uchwałę o zwolnieniu ponad 1000 pracowników. TVP potwierdziła wówczas, że zarząd podjął decyzję o restrukturyzacji zatrudnienia w firmie, ale ostateczna decyzja o rozmiarach zmniejszenia zatrudnienia nie została jeszcze zatwierdzona.