Sofia tonie w śmieciach
Problem zbierania śmieci w bułgarskiej stolicy
ponownie stanął na porządku dziennym. Mieszkańcy dzielnicy
Suchodoł zablokowali drogę do jedynego w Sofii wysypiska
śmieci i nie przepuszczają załadowanych odpadami ciężarówek. Sytuacja ta stwarza poważne zagrożenie z uwagi na panujący w
Sofii ponad 30-stopniowy upał.
Mieszkańcy Suchodołu domagają się spełnienia danych im na początku roku obietnic, że śmietnisko zostanie zamknięte 30 czerwca. W styczniu protestowali, bo władze obiecywały zamknięcie wysypiska do końca 2004 r. Władze tłumaczą, że potrzebują jeszcze co najmniej dwóch tygodni na przygotowanie nowych terenów na śmietniska i proszą mieszkańców Suchodołu o zrozumienie wagi problemu.
Stołeczne władze planują uruchomienie instalacji do pakowania śmieci w trzech podsofijskich dzielnicach. Urządzenia już zakupiono, lecz mieszkańcy dzielnic, których to dotyczy, kategorycznie sprzeciwiają się tym zamierzeniom i od tygodni protestują.
W piątek grupa mieszkańców zachodnich dzielnic Obelia, Swoboda, Nadeżda zablokowała drogę, prowadzącą do wyznaczonego na nowe śmietniska terenu. Mimo zapewnień władz, że opakowane śmiecie nie stwarzają zagrożenia dla ludności, ludzie nie zgadzają się, by gromadzono je w pobliżu ich domów.
Ewgenia Manołowa