Socjolog i językoznawca ocenią wypowiedź Biedronia
Sąd rejonowy w Elblągu, rozpoznający sprawę
przeciw szefowi Kampanii Przeciw Homofobii Robertowi Biedroniowi,
oskarżonemu o znieważenie katolików, zdecydował o
powołaniu biegłych z zakresu socjologii i językoznawstwa.
Kolejny termin rozprawy sąd wyznaczy z urzędu.
Biedroń odpowiada za komentarz do słów działaczki Stowarzyszenia Rodzina Polska Doroty Ekes, która oświadczyła w prasie, że homoseksualizm jest chorobą, a homoseksualiści nie powinni wykonywać pewnych zawodów, np. nauczyciela. Powiedział wówczas, że jej słowa "oddają w pełni faszystowsko- nacjonalistyczno-katolicki charakter nagonki na środowisko homoseksualistów".
We wtorek obrońca Biedronia mec. Wojciech Dobkowski złożył wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego socjologa, który ma ustalić, czy wypowiedź oskarżonego, uwzględniająca m.in. kontekst i okoliczności w jakich została złożona, jest wypowiedzią odnoszącą się do wyznania rzymsko-katolickiego, czy też do poglądów społeczno-obyczajowych oraz zjawiska "mowy nienawiści" wobec osób orientacji homoseksualnej.
Obrońca zaproponował by opinię wydał w tej sprawie prof. socjologii Ireneusz Krzemiński. Sąd uwzględnił ten wniosek i dodatkowo zdecydował o powołaniu biegłego z zakresu językoznawstwa.
Biedroń podczas pierwszej rozprawy nie przyznał się do winy. Podkreślił, że w swej wypowiedzi nie zrównał słów nacjonalizm, faszyzm i katolicyzm. Porównał tę wypowiedź do zestawu słów - czarno-biały, który nie oznacza, że są to te same kolory.
Zaznaczył, że jego wypowiedź była wyrażeniem poglądów w dyskusji z pozycji osoby, która każdego dnia doznaje w życiu z powodu swojej orientacji seksualnej marginalizacji, wykluczenia, publicznego wyśmiania.
W roli oskarżyciela posiłkowego występuje Józef Bizoń, którego doniesienie do prokuratury stało się podstawą sformułowania aktu oskarżenia.
Kampania Przeciw Homofobii ponad dwa lata temu wystąpiła na drogę sądową przeciwko Dorocie Ekes ze Stowarzyszenia Rodzina Polska.
Sąd Rejonowy w Warszawie umorzył sprawę z oskarżenia prywatnego, którą Biedroń wytoczył Ekes za znieważenie osób homoseksualnych. Biedroń zaskarżył tę decyzję do Sądu Okręgowego w Warszawie, który uchylił decyzję sądu rejonowego i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy.