Śnieżyce zablokowały ruch w Rumunii
Trwające przez ubiegłe dwa dni
śnieżyce poważnie zakłóciły w Rumunii komunikację drogową i
kolejową, odcinając także dostawy prądu do wielu wiosek -
poinformowały władze.
25.12.2003 | aktual.: 25.12.2003 16:40
Żywioł dotknął najbardziej południową część kraju. Na razie nie ma doniesień o jakichkolwiek ofiarach śmiertelnych.
Zaspy zablokowały w kilkunastu miejscach ruch na głównych drogach, nieprzejezdne są także niektóre drogi boczne. Przestał funkcjonować port rzeczny w Braile w dolnym biegu Dunaju - podało ministerstwo transportu.
Blokady szos są w wielu przypadkach spowodowane przez duże ciężarówki, niezdolne do dalszej jazdy po poślizgu. Policja wstrzymała ruch na niektórych odcinkach dróg, by ekipy techniczne mogły dotrzeć do unieruchomionych pojazdów i uwolnić je z opresji.
W rejonie leżącego u podnóża Karpat miasta Buzau (110 km na północny wschód od Bukaresztu) utknęło w zaspach około 240 samochodów. "Nic nie mamy z Bożego Narodzenia. Czekamy i czekamy, bez jedzenia i picia, by wrócić do domu" - powiedział w państwowej telewizji kierowca jednego z zablokowanych od środy samochodów.
Według ministerstwa transportu, ucierpiała także komunikacja kolejowa i lotnicza. Odwołano około 50 pociągów i 10 lotów międzynarodowych, w tym do Frankfurtu, Amsterdamu, Rzymu i Monachium. Meteorolodzy twierdzą jednak, że najbliższe prognozy dla południowej i południowo-wschodniej Rumunii są pomyślne.