Śniadek: "Solidarność" szuka skutecznych form oddziaływania na polityków
"Solidarność" nie zamierza wracać do aktywności politycznej, takiej jak w czasach AWS. Przewodniczący związku zapewnił jednak, że szuka on skutecznych form oddziaływania na polityków.
07.02.2005 | aktual.: 07.02.2005 08:11
Janusz Śniadek, który był gościem "Sygnałów Dnia" w Pierwszym Programie Polskiego Radia, powiedział, że "Solidarności" zależy na normalnej współpracy z partiami politycznymi dla wspólnego dobra. Dodał, że dla związku najważniejsze są kwestie bezrobocia, ochrony pracowników i zapewnienia społeczeństwu poczucia bezpieczeństwa.
Janusz Śniadek powiedział, że "Solidarność" domaga się ujawnienia tzw. listy Wildsteina pod nadzorem Instytutu Pamięci Narodowej. Zdaniem związku lustracji powinna towarzyć pewna forma dekomunizacji.
Przewodniczący związku Janusz Śniadek podkreślił, że odpowiedzialność osoby, która dopuściła do wycieku listy z IPN, jest tak samo duża co tych, którzy przez lata blokowali lustrację. Zdaniem przewodniczącego Solidarności wraz z lustracją powinna zostać przeprowadzona dekomunizacja. Janusz Śniadek zwrócił uwagę, że za aparatem bezpieki stali ludzie, którzy nim kierowali, a do dzisiaj nie ponieśli konsekwencji.