SN rozpatrzył 28 protestów ws. wyborów do PE
Sąd Najwyższy (SN) rozpatrzył 28 protestów w
sprawie wyborów do Parlamentu Europejskiego - poinformował asystent rzecznika prasowego SN Antoni Bojańczyk. SN za zasadne, ale bez wpływu na wynik wyborów, uznał 9 protestów, za bezzasadne - 6; 13 protestów pozostawił bez dalszego biegu.
20.07.2004 12:10
Zgodnie z ordynacją wyborczą, wszystkie protesty musiały zostać rozpatrzone przez SN w terminie 90 dni od dnia wyborów.
Większość protestów pochodziła od osób prywatnych. Dotyczyły one m.in.: "skandalicznego" - jak to określił jeden z wnioskodawców - zachowania komisji wyborczej, nieprawidłowości w podliczaniu głosów przez komisję, nieprzekazania rejonowej komisji wyborczej oryginałów protokołów wyborczych w zamkniętej kopercie lub nieprawidłowej liczby protokołów wyborczych.
Sąd Najwyższy rozpatrywał protesty w postępowaniu nieprocesowym w trzyosobowym składzie sędziowskim. Opinie w sprawie protestów wydał w formie postanowień, które zawierały ustalenia co do zasadności zarzutów protestu, a w razie potwierdzenia zasadności zarzutów, ocenę, czy przestępstwo przeciwko wyborom lub naruszenie przepisów ordynacji miało wpływ na wynik wyborów.
Na podstawie opinii wydanych po rozpoznaniu protestów, Sąd Najwyższy w składzie całej Izby Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych podejmuje decyzję w sprawie ważności wyborów, nie później niż w 90 dniu od dnia wyborów.