Smolar: USA w Iraku popełniły wiele błędów
Poczynając od podjęcia decyzji o wkroczeniu do Iraku władze amerykańskie popełniły wiele błędów. A w ślad za nimi błędy popełniała Warszawa - powiedział politolog Aleksander Smolar w rozmowie z Elżbietą Isakiewicz w "Newsweeku".
Atak przeciw Irakowi - w przeciwieństwie do ataku przeciw Afganistanowi i Al-Kaidzie - był nieuzasadniony, twierdzi Aleksander Smolar. Oskarżenia Husajna o związki z międzynarodowym terroryzmem od początku wydawały się fantazją. Broń masowa w Iraku również okazała się fikcją. Teraz w USA politycy i specjaliści są w kwestii tego konfliktu kompletnie zagubieni.
Władze USA w Iraku popełniły katastrofalny błąd. Nie są w stanie opanować wojny domowej, ginie tam coraz więcej ludzi. Władze okupacyjne popełniły błąd już na początku, rozpędzając wojsko i przeprowadzając masową debaasyzację (od nazwy partii Baas), stworzono silną bazę dla sunnickiej rewolty.
Polska nie musiała posyłać żołnierzy do Iraku, tak jak Włochy, który poparły USA, ale nie zaangażowały się militarnie. Oczywiście solidarność ze Stanami Zjednoczonymi ma swoje zalety: umocniła się nasza pozycja w Europie, nastąpiła modernizacja polskiej armii - mówi Aleksander Smolar w "Newsweeku".