PolskaŚmiertelny wypadek na Bałtyku
Śmiertelny wypadek na Bałtyku
Nie udało się uratować życia nurka, który nurkował w Zatoce Gdańskiej na głębokości 40 metrów. 32-
letni mężczyzna wypłynął na powierzchnię wody nieprzytomny.
Jak poinformował rzecznik prasowy Marynarki Wojennej Bartosz Zajda, śmigłowiec Marynarki Wojennej "Anakonda" przybył na miejsce zdarzenia w kilkanaście minut po zgłoszeniu.
Dodał, że nieprzytomnego nurka najpierw reanimował lekarz pokładowy śmigłowca, a po przewiezieniu go na lotnisko Marynarki Wojennej w Gdyni Babich Dołach, reanimację mężczyzny podjęto w karetce pogotowia. Jego życia nie udało się jednak uratować.
Na razie nie są znane przyczyny wypadku.