Śmiertelny wygłup - wypił kufel wódki w cztery sekundy
29-letni mężczyzna zmarł po wypiciu kufla wódki w cztery sekundy - informuje BBC.
Richard Davies w styczniu tego roku pił alkohol razem ze swoimi znajomymi. W pewnej chwili zaczął pić wódkę z kufla o objętości jednej pinty (to brytyjska miara objętości równa ok. 560 ml). Przyjaciel mężczyzny, Christopher Crooks, zeznał, że starał się odebrać Daviesowi szklankę. Ten jednak odwrócił się plecami, odepchnął przyjaciela i wypił wódkę do dna w ciągu czterech sekund.
Crooks zaniósł przyjaciela do łóżka. Gdy wrócił, Davies nie oddychał i leżał w kałuży własnej krwi. Przybyłym na miejsce ratownikom nie udało się uratować jego życia.
Mężczyzna zmarł w styczniu tego roku, ale dopiero teraz zakończono dochodzenie w tej sprawie. Koroner stwierdził, że przyczyną zgonu była nadmierna zawartość alkoholu we krwi.