Śmiertelne pobicie pod "Żaczkiem"
Krakowska prokuratura wystąpiła do
sądu o aresztowanie dwóch młodych mężczyzn, którym postawiono
zarzuty śmiertelnego pobicia 22-latka. Chłopak zginął w nocy ze
środy na czwartek przed krakowskim klubem studenckim "Żaczek".
Jak poinformowała rzeczniczka krakowskiej prokuratury prok. Bogusława Marcinkowska podejrzanym - 21-letniemu Maciejowi B. i 26- letniemu Dariuszowi L. grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Odpowiedzą oni za pobicie ze skutkiem śmiertelnym przy użyciu niebezpiecznych narzędzi, a Dariusz L. także za posiadanie substancji psychotropowej, bo miał przy sobie 0,2 g amfetaminy.
Ofiary agresji to 22-letni Arkadiusz, który zmarł na skutek ran zadanych nożem i tasakiem, oraz jego rówieśnik Bartłomiej, który przebywa w szpitalu.
Do awantury doszło w trakcie zabawy w klubie studenckim. Jedna z kobiet miała zostać potrącona i zaczepiona przez bawiących się obok młodych mężczyzn. To wywołało agresję i chęć odwetu ze strony towarzyszących jej dwóch kolegów; doszło do szamotaniny.
Znajomi dziewczyny zostali wyprowadzeni na zewnątrz przez ochroniarzy. Nie dali jednak za wygraną i czekali na młodych mężczyzn przed lokalem. Gdy ci wychodzili z imprezy, zostali zaatakowani przez trzech bandytów, uzbrojonych w nóż, tasak i kawałek drewna. Sprawcy uciekli.
Do tej pory policja poszukuje trzeciego z napastników. Prokuratura złożyła wniosek o aresztowanie na trzy miesiące dwóch już zatrzymanych mężczyzn z obawy o możliwość matactwa i z racji wysokich kar, jakie im grożą.