Śmierć z głodu dla bikini
Latem wiele kobiet chce mieć figurę jak z reklamy. By to osiągnąć, potrafią zagłodzić się na śmierć. Chorych na anoreksję przybywa, a najgorsze jest to, że zapadają na nią głównie nastolatki - pisze "Dziennik".
Przeraża cię sezon bikini? - pyta sugestywnie głos w stylizowanej na horror reklamie niskokalorycznego chleba. Przeraża - stwierdzają tysiące kobiet i... przestają jeść. Anoreksja i bulimia najczęściej dopadają je w wakacje. Bo to wtedy prasa kolorowa pełna jest diet gwarantujących uzyskanie boskiego ciała, a zamieszczone w gazetach zdjęcia nie pozostawiają złudzeń: odziana w skąpe letnie ubrania kobieta musi być szczupła.
Anoreksja zabija, bulimia wyniszcza. Anorektyczka czuje wstręt do jedzenia, bo panicznie boi się przytyć. Nawet gdy znajduje się na skraju wycieńczenia, wciąż uważa, że jest otyła. Bulimiczka z kolei najpierw się objada, a potem nękana poczuciem winy albo wymiotuje, albo bierze środki przeczyszczające.
Wszystko zaczyna się niewinnie. I - jak twierdzą eksperci - najczęściej w wakacje. Latem przybywa zgłoszeń. W gorące dni częściej pokazujemy ciało i chcemy lepiej wyglądać. Choroba dotyka przeważnie dziewczyny - mówi Agnieszka Wilkaniec-Herman, terapeutka ze Stowarzyszenia Aslan pomagającego osobom z zaburzeniami psychicznymi.
Wiele z dziewczyn swoje wyimaginowane defekty zaczęło dostrzegać wraz z nadejściem cieplejszych miesięcy. Tak było z 21-letnią studentką Karoliną. Pojechałam na kurs językowy. Nikogo tam nie znałam, więc nikt mnie nie kontrolował. Moja waga przy wzroście 166 cm spadła do 38,5 kg - opowiada.
Dziennik: Jak zorientować się, że córka przekroczyła granicę dzielącą odchudzanie się od głodzenia prowadzącego do anoreksji?
Agnieszka Paczkowska, psycholog kliniczny: Najlepszym lekarstwem na wiele dolegliwości w relacjach rodzice - dziecko jest dbanie o dobry kontakt. W ten sposób rodzice dają sobie szansę na poznanie córki i jej świata. Wtedy też bardzo szybko będą w stanie zauważyć najdrobniejsze zmiany w jej zachowaniu: jedzenie mniejszych porcji, częste wizyty w toalecie, tabletki, herbatki odchudzające i przeczyszczające.
Co zrobić, jeśli jednak dziecko zachoruje na anoreksję?
- Leczyć. To długi proces, trwa od roku do nawet 5 i więcej lat. Na terapii uczą się, by nie okazywać swoich emocji przez głodzenie się na śmierć.