Śmierć w policyjnym radiowozie
W radiowozie grudziądzkiej policji zmarł 54-
letni mężczyzna, gdy przewożono go ze szpitala do izby
wytrzeźwień. Wstępnie ustalono, że przyczyną zgonu była
niewydolność serca z powodu zapalenia płuc - powiedziała szefowa Prokuratury Rejonowej w Grudziądzu (Kujawsko-Pomorskie) Halina Ciżmowska-Klimek.
20.04.2006 13:35
W środę rano pogotowie zabrało z ulicy pijanego mężczyznę rannego w głowę. W szpitalnej izbie przyjęć lekarz opatrzył ranę i zezwolił policjantom na przewiezienie pacjenta do izby wytrzeźwień.
W radiowozie stan mężczyzny pogorszył się do tego stopnia, że policjanci zaczęli go reanimować. Jednak to nie pomogło i człowiek zmarł.
Wstępne wyniki sekcji zwłok wskazują na niewydolność serca jako przyczynę zgonu. Wszczęliśmy śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci i narażenia życia poprzez nieudzielenie pomocy. Sprawdzamy czy decyzja lekarza o przewiezieniu do izby wytrzeźwień była słuszna - poinformowała Ciżmowska-Klimek.