Śmierć taterniczki w polskich górach
32-letnia taterniczka z Lublina zginęła w Tatrach po odpadnięciu ze szlaku na Przełęczy pod Chłopkiem. Tragedia wydarzyła się w niedzielę wieczorem, akcja sprowadzenia ciała zakończyła się w poniedziałek nad ranem - poinformował dyżurny ratownik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Marcin Firczyk.
21.08.2006 | aktual.: 21.08.2006 19:46
Do tragedii doszło w niedzielę ok. godz. 20.30. Taterniczka z Lublina, Jowita J. schodziła w gronie innych taterników szlakiem turystycznym z Kazalnicy Mięguszowieckiej. Wcześniej odbywali wspinaczkę na Żabim Koniu.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że taterniczka najprawdopodobniej odpadła od klamer - powiedział ratownik Marcin Firczyk.
Kobieta spadła w dół ok. 100 metrów; zginęła na miejscu. W akcji sprowadzenia ciała, która zakończyła się o godz. 3.30, brało udział 11 ratowników.