Śmierć podczas rejsu Nawigatora XXI. Załogant nagle stracił przytomność

Podczas rejsu stracił przytomność załogant statku szkoleniowo-badawczego Nawigator XXI, należącego do Akademii Morskiej w Szczecinie. Mimo akcji morskich ratowników SAR nie udało się go uratować.

Śmierć podczas rejsu Nawigatora XXI. Załogant nagle stracił przytomność
Źródło zdjęć: © East News | GERARD/REPORTER
Tomasz Molga

14.07.2018 | aktual.: 14.07.2018 16:08

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W piątek, około godziny 19. statek badawczy Nawigator XXI znajdował się na Zalewie Szczecińskim gdy jeden z załogantów jednostki stracił przytomność i przestał oddychać. Jak powiedziała dziennikarzom Weronika Bulicz, rzeczniczka Akademii Morskiej w Szczecinie załoga przystąpiła do reanimacji. Uczestnicy rejsu wezwali przez radio SAR, czyli ratowników Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa.

Nawigatora XXI obrał kurs do najbliższego portu, czyli Polic, a w jego kierunku wypłynął statek ratowniczy Monsun oraz jednostka Aga z Trzebieży wraz z zespołem ratownictwa medycznego. Już osiem minut później ratownicy weszli na pokład Nawigatora XXI i przejęli reanimację. Niestety, mimo ich prób, nie udało się przywrócić oddechu i stwierdzono zgon członka załogi. Statek szkoleniowy był w drodze powrotnej do portu w Szczecinie.

11 lipca ratownicy SAR uratowali grupę kitesurferów, którzy z powodu wycieńczenia mieli problem z powrotem na plażę w Łebie. W akcji wzięły udział skuter i łódź ratownicza. Dwójkę najbardziej osłabionych kitesurferów przetransportowano na brzeg na pokładzie łodzi. Reszta dopłynęła do brzegu o własnych siłach, w asyście jednostek ratowniczych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (18)