ŚwiatŚmierć na peruwiańskim lotnisku
Śmierć na peruwiańskim lotnisku
(RadioZet)
Brytyjczyk, przemycający kokainę, zmarł nagle na międzynarodowym lotnisku w Limie.
01.09.2002 | aktual.: 01.09.2002 08:25
W czasie rewizji okazało się, że 38-letni David Harsall Philp pod ubraniem ma przylepione plastrami woreczki, w których znajdowało się ponad pół kilograma kokainy.
Brytyjczyk nagle poczuł się bardzo źle - dostał silnych bólów żołądka i drgawek. Zanim na miejscu pojawił się lekarz, stracił przytomność i po kilku minutach zmarł.
Policja przypuszcza, że mężczyzna rawdopodobnie przemycał narkotyki również w przewodzie pokarmowym. Plastikowe woreczki zapewne pękły i doszło do zatrucia organizmu.
Ostateczne przyczyny śmierci ustali sekcja zwłok.