Śmierć małżeństwa w Elblągu. Para była w trakcie rozwodu
Mężczyzna, który zastrzelił żonę w Elblągu, a potem odebrał sobie życie, miał zakaz zbliżania się do kobiety - podaje Onet. Para była w trakcie rozwodu, trwał też proces o znęcanie się.
Co musisz wiedzieć?
- Do tragicznego odkrycia w Elblągu doszło w niedzielę około południa.
- Policja, po zgłoszeniu od sąsiadów, znalazła ciała 57-letniego mężczyzny i jego 51-letniej żony.
- Mężczyzna nie miał pozwolenia na broń, którą przy nim znaleziono.
- Para była w trakcie rozwodu i procesu o znęcanie się. Mężczyzna miał zakaz zbliżania się do żony - podaje Onet.
W niedzielę na terenie jednej z posesji w Elblągu znaleziono ciała 57-latka oraz jego 51-letniej żony. Oboje mieli rany postrzałowe. Przy mężczyźnie znaleziono pistolet, choć 57-latek nie miał pozwolenia na broń.
Jak ustalili śledczy, mężczyzna wsiadł do samochodu, za którego kierownicą siedziała żona i wtedy do niej strzelił. Następnie wysiadł z pojazdu i sam się postrzelił - podaje Onet. Nie wiadomo, czy kobieta próbowała odjechać i wtedy doszło do tragedii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kule ognia w Rosji. Nagranie z ataku Ukrainy w Saratowie
Według nieoficjalnych ustaleń Onetu, para była w trakcie rozwodu i od pewnego czasu nie mieszkała razem. Co więcej, mężczyzna miał orzeczony sądowy zakaz zbliżania się do żony.
Jak podaje Onet, toczył się także proces o znęcanie się.
Gdzie szukać pomocy?
Osoby w kryzysie emocjonalnym, potrzebujące pomocy, mogą ją uzyskać pod całodobowym numerem telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111 lub w całodobowym Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym: 800 70 22 22.
Osoby dorosłe, potrzebujące pomocy po stracie bliskich, mogą uzyskać wsparcie pod numerem telefonu: 800 108 108.
Dzieci i młodzież w żałobie mogą uzyskać wsparcie pod numerem telefonu: 800 111 123.
Czytaj więcej: Przerażające nagranie z S7. W kabinie padły mocne słowa
Źródło: Onet