Słynny witraż Wyspiańskiego wróci na swoje miejsce
Witraż Stanisława Wyspiańskiego „Bóg Ojciec” jest już po konserwacji. Dzieło będzie nadal zdobić okno nad chórem w kościele Franciszkanów w Krakowie.
Słynny witraż Wyspiańskiego został zamontowany w krakowskim kościele na początku XX. wieku i od tego czasu zdobi okno nad chórem. Po raz pierwszy był konserwowany 30 lat temu, teraz był odnawiany po raz kolejny.
- Wszyscy, którzy przychodzą, pytają ze zniecierpliwieniem, kiedy szklane arcydzieło wróci na jego miejsce - mówił na antenie Radia Kraków ojciec Łukasz Brachaczek. - Wśród odwiedzających kościół zdarzają się nawet tacy, którzy reagują z oburzeniem na brak witraża - dodał franciszkanin.
Prace konserwacyjne rozpoczęły się w lipcu. Mimo że praca była trudna, lada dzień będzie można już podziwiać efekty. Po ostatnich przygotowaniach witraż jest już gotowy do transportu do kościoła, w nadchodzącym tygodniu pojawi się na swoim miejscu.
Konserwatorzy do odnowienia dzieła Wyspiańskiego używali głównie wody, ale czasem też odrobiny benzyny czy nafty. Dodatkowo prace utrudniał fakt, że trzeba było je wykonywać w pozycji leżącej.
"Bóg Ojciec" to największy i najsłynniejszy witraż, który zdobi kościół Franciszkanów w Krakowie. W ubiegłym roku konserwowane były witraże "Żywioły" oraz "Błogosławiona Salomea", które znajdują się w oknach prezbiterium.