Słynny piłkarz ofiarą szantażu transwestytów?
Gwiazda Milanu, legendarny piłkarz brazylijski Ronaldo Luiz Nazario de Lima, znany głównie jako Ronaldo został oskarżony przez transwestytę Andreię Albertini. Chciał skorzystać z moich usług i nie zapłacił, gdy dowiedział się, że jestem mężczyzną - mówi na łamach brazylijskich gazet oburzony Albertini, który pracuje jako prostytutka.
W poniedziałkową noc gwiazdor światowego futbolu, który przechodzi kurację z powodu kontuzji prawego kolana, po wizycie w nocnym klubie w dzielnicy Rio de Janeiro, Barra da Tijuca, zamówił do motelu Papilon prostytutkę. Potem zadzwonił po jeszcze dwie panie do towarzystwa. Wszystkie trzy prostytutki okazały się transwestytami. I od tego momentu wersje piłkarza i "panów do towarzystwa" różnią się diametralnie.
Ronaldo nie chciał płacić za usługi, gdy odkrył "męskie walory" przedstawicielek najstarszego zawodu świata. Zaczęła się ostra kłótnia, która skończyła się na komisariacie.
Według transwestyty Andre Luisa Ribeiro Albertino, znanego również jako Andreia Albertini, piłkarz kazał mu kupić narkotyki w niebezpiecznej faweli Ciudad de Dios, podczas gdy Ronaldo z dwoma innymi transwestytami przebywał w hotelu.
Piłkarz powiedział dziennikarzom, że zapłacił za usługi 380 euro, ale jeden z transwestytów nie zgodził się na tę sumę i zażądał 20 tys. euro. Miał szantażować Ronaldo, że jeśli nie zapłaci, o wszystkim dowie się prasa. (ap)