Trwa ładowanie...
22-08-2004 13:01

Słynny "Krzyk" Muncha skradziony

Z Muzeum Narodowego w Oslo
ukradziono rano obraz "Krzyk", słynne płótno norweskiego
mistrza, Edvarda Muncha.

Słynny "Krzyk" Muncha skradzionyŹródło: AFP
d3bi9kg
d3bi9kg

Nieznani, uzbrojeni i zamaskowani rabusie, dokonali zuchwałej kradzieży na oczach wielu zwiedzających. Według rzeczniczki policji Hilde Walsoe bandytów było dwóch lub trzech. Grozili strażnikom bronią. Nikt nie doznał obrażeń.

Złodzieje wynieśli w sumie kilka prac wybitnego malarza, m.in. inne arcydzieło pt. "Madonna". Z miejsca przestępstwa uciekli samochodem Audi A6. Policja otoczyła kordonem okolice galerii. Przesłuchiwani są świadkowie.

d3bi9kg

Spanikowani ludzie myśleli w pierwszej chwili, że do galerii wdarli się terroryści. Policja przybyła piętnaście minut później. Jeden z gości, francuski dziennikarz Francois Castang wyraził zdziwienie, że zrabowane perły malarstwa światowego nie były nijak chronione. Żadnej sygnalizacji alarmowej. Płótna były po prostu przyczepione do ściany drutem - relacjonował zdumiony Castang.

"Krzyk" już raz, w 1994 r., padł ofiarą kradzieży. Nie można go było znaleźć przez trzy miesiące. W końcu policjanci wpadli na trop dzieła w hotelu, w mieście Asgardstrand, 65 km na południe od Oslo. Aresztowano trzech Norwegów. Złodzieje usiłowali wtedy wyłudzić od rządu norweskiego 31 mln dolarów. Okupu nigdy im nie zapłacono.

Edvard Munch namalował w 1893 r. "Krzyk", będący częścią cyklu, graficznie opisującego choroby, śmierć, niepokoje.

Słynny malarz i grafik mieszkał i pracował w Niemczech oraz rodzinnej Norwegii. Stworzył naładowaną emocjami stylistykę, kładąc podwaliny pod kierunek w malarstwie zwany ekspresjonizmem. Zmarł w 1944 r. w wieku 81 lat.

d3bi9kg

Muzeum Narodowe w Oslo ma 58 obrazów Muncha. Historyk sztuki prof. Maria Poprzęcka uważa, że oszacowanie wartości rynkowej skradzionego "Krzyku" jest bardzo trudne.

Prof. Poprzęcka przypomina, że "Krzyk" Muncha jest obrazem, który znajduje się w każdym podręczniku historii sztuki. Jest bardzo popularny, niezwykle często reprodukowany, dlatego też jest mało prawdopodobne, by złodzieje chcieli go sprzedać.

Według historyka sztuki jest to kradzież na zamówienie kogoś, kto z pewnością nie ma zamiaru sprzedać obrazu na rynku dzieł sztuki. Nikt nie próbowałby sprzedać go, ponieważ na każdej aukcji dzieło zostałoby od razu rozpoznane - stwierdziła Poprzęcka.

d3bi9kg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3bi9kg
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj