Służbę zdrowia krytykuje 64% Polaków
Spośród obywateli krajów Europy Środkowej i
Wschodniej, tylko Słowacy i Rosjanie gorzej niż Polacy oceniają
własny system ochrony zdrowia - wynika z badania przeprowadzonego
przez Instytut GfK - informuje "Rzeczpospolita".
29.04.2006 | aktual.: 29.04.2006 09:18
Początek maja w ochronie zdrowia zapowiada się gorąco: protesty i strajki pielęgniarek i lekarzy, a w Sejmie - debata, podczas której minister zdrowia Zbigniew Religa ma zaproponować wprowadzenie zasady, że pacjent ponosi część kosztów usług medycznych.
Nie tylko pracownicy służby zdrowia są jednak niezadowoleni. Problemem są złe oceny naszego systemu w całym społeczeństwie, które pokazuje ostatni sondaż Instytutu GfK, przeprowadzony równolegle w krajach UE (Polska, Austria, Czechy, Węgry, Słowacja, Słowenia), jak i w państwach spoza Unii (Ukraina, Rumunia, Chorwacja, Bośnia i Hercegowina, Rosja).
Co wynika z badania? Przede wszystkim Polacy (41%) narzekają na zdrowie częściej od innych nacji. - Badania epidemiologiczne pokazują, że żyjemy coraz dłużej, coraz mniej chorujemy, ale gdy ktoś nas zapyta, twierdzimy, że czujemy się coraz gorzej- komentuje Krzysztof Kuszewski z Państwowego Instytutu Higieny. - Wydaje się, iż w Polsce po prostu nie wypada powiedzieć, że ktoś czuje się zdrowy.
Narzekamy na zdrowie, ale lekarzy nie odwiedzamy zbyt często. Co trzeci z nas nie spotkał ani razu w minionym roku lekarza rodzinnego. Co dziesiąty Polak chodzi do lekarza raz w miesiącu. Najczęściej lekarzy odwiedzają Węgrzy i Chorwaci - średnio pięć razy w roku. Regularnie, co najmniej cztery razy w roku, swojego doktora odwiedza statystyczny Austriak. Najgorszą ocenę służby zdrowia mają Słowacy - 66% i Rosjanie (65%). Polacy wypadają tylko nieznacznie lepiej. Naszą służbę zdrowia krytykuje 64% badanych. (PAP)