"Słowik" doleci w ciągu dwóch tygodni
W ciągu dwóch tygodni do Polski ma zostać przewieziony Andrzej Zieliński, ps. Słowik, uznawany za osobę z "zarządu" gangu pruszkowskiego. Strona polska i hiszpańska ustalają techniczne szczegóły ekstradycji. "Słowik", po poszukiwaniach międzynarodowym listem gończym, został w październiku 2001 r. ujęty w Hiszpanii.
Naczelnik wydziału obrotu prawnego z zagranicą w resorcie sprawiedliwości, Andrzej Kępiński, powiedział, że nie może ujawnić, kiedy "Słowik" zostanie przekazany do Polski, ale zapewnił, że nastąpi to w ciągu dwóch tygodni. Dodał, że długotrwałość procedury ekstradycyjnej w tym przypadku była wynikiem aktywności adwokatów podejrzanego.
Andrzej Kępiński powiedział, że "Słowik" zostanie sprowadzony samolotem według typowych reguł postępowania w takich przypadkach. Po sprowadzeniu Andrzeja Zielińskiego do Polski prokuratura postawi mu zarzut kierowania zbrojną, zorganizowaną grupą przestępczą. Ma mu także zarzucić wręczenie łapówki w wysokości co najmniej 200 tys. zł urzędnikom Kancelarii Prezydenta, gdy głową państwa był Lech Wałęsa.
Według prokuratury przekupieni urzędnicy przedstawili prezydentowi do podpisu akt ułaskawienia "Słowika", który był wówczas skazany za drobne przestępstwa, m.in. za kradzieże. "Słowik" został ułaskawiony w 1993 r. (jask)