Słowenia decyduje o Unii i NATO

Słoweńcy przywykli już do różnego rodzaju referendów, które są tu organizowane kilka razy do roku, ostatnio w styczniu w sprawie telekomunikacji i prywatyzacji kolei. Niedzielne głosowanie ma jednak wymiar historyczny i jako takie zmobilizuje większość społeczeństwa - chęć udziału w referendach deklaruje 70-80 proc. mieszkańców tej alpejskiej republiki.

O ile wynik referendum unijnego jest praktycznie przesądzony, wątpliwości wciąż wzbudza głosowanie w sprawie NATO. Za Unią chce się opowiedzieć - według różnych sondaży - od 71 do 85 proc. Słoweńców. W sprawie wejścia do NATO słoweńskie społeczeństwo jest podzielone niemal równo po połowie. W ostatnich ankietach, publikowanych przed obowiązującą ciszą wyborczą przez opiniotwórczy dziennik "Delo" i tygodnik "Mag", na "tak" zdeklarowało się 51-55 proc. respondentów.

Oba referenda będą miały moc wiążącą dla rządu i parlamentu, w odróżnieniu od innych plebiscytów dotyczących bieżących spraw państwa. Odpowiednią poprawkę do konstytucji, zmieniającą charakter referendów z konsultacyjnego na wiążący, wywalczyła w ostatniej chwili, już po rozpisaniu plebiscytów, opozycja, która uważa, że w sprawie tak wielkiej wagi decydujący głos powinien należeć do społeczeństwa

Nieoficjalne wyniki referendów będą znane w niedzielę mniej więcej w godzinę po zamknięciu lokali wyborczych, a oficjalny rezultat - dopiero w poniedziałek wieczorem. Ostateczne wyniki zostaną formalnie ogłoszone 1 kwietnia.