Słowacy z napięciem czekają na wyniki referendum
W sobotę o godzinie 14.00 na Słowacji
zakończyło się referendum w sprawie przystąpienia do Unii
Europejskiej. Słowacy z napięciem czekają na wyniki referendum; a
zwłaszcza, czy frekwencja przekroczyła 50%. Referendum
trwało 15 godzin, osiem w piątek (14.00-22.00) i siedem w sobotę
(7.00-14.00).
17.05.2003 | aktual.: 17.05.2003 14:23
Nikt nie ma wątpliwości, że większość głosujących opowiedziała się za integracją Słowacji z Unią, jednak, aby referendum było ważne, swój głos musiała oddać ponad połowa uprawnionych do głosowania. Według nieoficjalnych danych sztabów partii politycznych, dwie godziny przed zamknięciem lokali wyborczych frekwencja wyniosła 48,4 procent.
"Szanowni współobywatele! Już tylko dwie godziny zostały do zamknięcia lokali wyborczych. Według naszych informacji sukces referendum wcale nie jest pewny" - uznali o godzinie 12.00 prezydent, premier i przewodniczący parlamentu. Rudolf Schuster, Mikulasz Dzurinda i Pavol Hruszovsky we wspólnym oświadczeniu ponownie zaapelowali o udział w referendum. W nocy do oddania głosu wzywali szefowie wszystkich partii politycznych, które mają swoich przedstawicieli w parlamencie.
Wyniki referendum musi ostatecznie potwierdzić parlament; gdyby głosowanie - z względu na frekwencję - uznano za nieważne, wówczas decyzja o przystąpieniu Słowacji do Unii Europejskiej będzie w rękach parlamentarzystów. Ci deklarują, że - może nawet jednogłośnie - zaakceptują przyjęcie swojego kraju do UE.(iza)