Polska"Słowa szefa NFZ nt. składki zdrowotnej - niezrozumiałe"

"Słowa szefa NFZ nt. składki zdrowotnej - niezrozumiałe"

Szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak ocenił jako "kompletnie niezrozumiałą" zapowiedź prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia o tym, że wystąpi do ministrów finansów i zdrowia o podwyższenie składki na ubezpieczenie zdrowotne.

08.07.2009 | aktual.: 08.07.2009 11:25

- Prezes NFZ zarządza olbrzymim kapitałem pochodzącym od obywateli. Powinien raczej skutecznie zastanowić się nad tym, jak tymi pieniędzmi w imieniu obywateli dobrze zarządzać, a nie sięgać po raz kolejny po pieniądze do kieszeni obywateli - mówił Nowak w TVP1.

Prezes NFZ Jacek Paszkiewicz poinformował we wtorek, że wystąpił do ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz minister zdrowia Ewy Kopacz o podwyższenie składki na ubezpieczenie zdrowotne od 2011 roku o 0,25%.

Paszkiewicz podkreślił, że w 2010 roku wpływy do NFZ będą niższe o ponad 1,8 mld zł w porównaniu z 2009 r. Ta różnica zostanie pokryta z funduszu zapasowego, na którym w latach 2005-2007 zgromadzono 2,7 mld zł. Problem może pojawić się w 2011 roku, gdy nie będą już dostępne środki z tego funduszu.

Zwiększenie obecnej składki w wysokości 9% o 0,25% oznaczałoby - według prezesa NFZ - dodatkowe wpływy w wysokości 1,5 mld zł. Zdaniem Funduszu, pozwoli to na utrzymanie stanu finansowania świadczeń na poziomie nie niższym niż dotychczas. Paszkiewicz uważa, że wzrost składki jest zgodny z polityką rządu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)