Słodka muzyka Buena Vista Social Club
Ibrahim Ferrer, jeden z bohaterów filmu "Buena
Vista Social Club" i muzyk grupy o tej samej nazwie, który w
niedzielę wystąpi w Poznaniu na jedynym w Polsce koncercie,
powiedział, że popularność kubańskiej muzyki na całym świecie
tłumaczy tym, że "ta muzyka jest słodka".
28.06.2003 | aktual.: 29.06.2003 10:29
Przed rozpoczęciem konferencji prasowej odczytano oświadczenie Ibrahima Ferrera, który prosił w nim dziennikarzy o niezadawanie pytań o charakterze politycznym. "Jestem muzykiem" - podkreślił Ferrer.
"Mówi się o tym, że wszystko na Kubie ma smak słodkości. Czasami próbuje dotknąć tam czegoś. Zawsze to ma słodki smak. My sami też zawsze się czujemy słodko. I tak też jest z naszą muzyką"- powiedział Ibrahim Ferrer.
"Kiedy byłem młody, zawsze lubiłem śpiewać. Ale długo byłem niedoceniany, mogłem tylko śpiewać w chórach. (...) Podczas koncertów często widzę, że ludzie dobrze się bawią, ale też czasem płaczą" - oświadczył muzyk.
Niedzielny koncert Ferrera, który zagra wspólnie z 18 innymi muzykami, będzie atrakcją Festiwalu Teatralnego "Malta". Jego występ znalazł się również w programie atrakcji kulturalnych z okazji 750. rocznicy lokacji Poznania.
W 1997 roku Ferrer jako bohater kultowego filmu Wima Wendersa "Buena Vista Social Club" stał się sławny na całym świecie. Jego solowy album "Buena Vista Social Club presents Ibrahim Ferrer" sprzedano w nakładzie 1,5 miliona egzemplarzy.