PolskaŚlimacze żniwa

Ślimacze żniwa

Ślimaki winniczki są w Polsce uznawane co najwyżej za wdzięczne postaci z dziecięcych wierszyków, ale coraz więcej jest osób (także w naszym regionie), które na skupie tych mięczaków zwietrzyły niezły interes.

19.04.2004 | aktual.: 19.04.2004 12:20

Na winniczkowe "zagłębie" Polski wyrósł region warmińsko-mazurski, gdzie zezwolono na zbiór 150 ton (około 4,5 miliona sztuk) ślimaków podczas tegorocznego sezonu. W zbiorze ma uczestniczyć 25 firm. Większość zebranych mięczaków trafi na stoły smakoszy we Francji, część również do Włoch.

Także w naszym regionie tradycyjnie już pod koniec kwietnia ruszają ślimacze "żniwa". Okres zbioru ślimaków potrwa od 19 kwietnia do końca maja. Zbieracze penetrują parki, ogrody, obrzeża lasów liściastych i mieszanych, zwłaszcza miejsca wilgotne i zacienione. Idealnym schronieniem dla winniczków jest dolina Brdy, obfitująca w takie tereny. Obszary, na których można zbierać winniczki, wyznaczają wojewódzcy konserwatorzy przyrody, oni także wydają pozwolenia na prowadzenie skupu mięczaków.

- Ślimaków nie można zbierać na terenie rezerwatów przyrody, cmentarzy, upraw leśnych do 4 m wysokości, powierzchni doświadczalnych i drzewostanów nasiennych, ostojach zwierząt, źródliskach rzek i potoków, a także na obszarach zagrożonych erozją i takich, na których nadleśniczy wprowadził okresowy zakaz wstępu do lasu - wyjaśnia p. o. wojewódzkiego konserwatora przyrody w Bydgoszczy Marek Machnikowski.

Pozwolenie na zbiór winniczków w regionie kujawsko-pomorskim uzyskało siedem firm z całego kraju, m.in. z Nowej Rudy, Olsztyna i Gorzowa Wlkp. Jak się dowiedzieliśmy, jeden z punktów skupu zostanie uruchomiony w Koronowie. Cena 1 kg winniczków w skupie nie powinna przekroczyć 2 zł. Skupujący nie będą przyjmować ślimaków o średnicy mniejszej niż 3 cm.

Mimo że Polska jest jednym z największych dostawców winniczków, sami Polacy wolą bardziej swojskie potrawy. - Mieliśmy w sprzedaży winniczki w mrożonkach, ale nie cieszyły się zainteresowaniem naszych klientów, więc przestaliśmy je sprowadzać - mówi Renata Gejło z działu PR francuskiej sieci handlowej Geant Polska.

jar

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)