PolskaŚledztwo ws. zabójstwa noworodka z zamrażalnika

Śledztwo ws. zabójstwa noworodka z zamrażalnika

Prokuratura Rejonowa w Kołobrzegu wszczęła
śledztwo w sprawie zabójstwa noworodka, którego zwłoki znaleziono
w zamrażalniku lodówki. Biegli potwierdzili, że chłopczyk urodził
się żywy - poinformował rzecznik Prokuratury
Okręgowej w Koszalinie Ryszard Gąsiorowski.

20.03.2006 | aktual.: 20.03.2006 15:00

Tydzień temu mieszkaniec Kołobrzegu w zamrażalniku lodówki znalazł ciało noworodka w foliowym opakowaniu. Policja ustaliła, że mieszkanie, w którym dokonano makabrycznego odkrycia, przez ostatnie pół roku stało puste, ponieważ jego właścicielka przebywa w zakładzie karnym. Do mieszkania wprowadziła się jej rodzina - mężczyzna i dwie kobiety. W trakcie porządkowania mieszkania mężczyzna odkrył zwłoki dziecka.

Jak dodał rzecznik, nie ustalono jeszcze przyczyny zgonu chłopczyka. Zlecono badania specjalistyczne, w tym badania DNA w celu ustalenia matki dziecka. Wykluczono, by mogła je urodzić któraś z kobiet zamieszkujących teraz ten lokal. Pobrano DNA od kobiety odbywającej karę więzienia.

Rzecznik powiedział też, że prokurator rejonowy z Kołobrzegu zwróci się do tamtejszej policji, by ta wyjaśniła, w jakich okolicznościach doszło do sfotografowania przez jednego z reporterów lokalnej gazety przebiegu sekcji zwłok dziecka. Zdjęcie z sekcji ukazało się w piątek w tym dzienniku.

Policja ma ustalić, kto dopuścił fotoreportera do pomieszczania, gdzie wykonywano badania. Zdjęcia z sekcji powinny służyć jedynie czynnościom procesowym - zaznaczył rzecznik.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)