Śledztwo ws. przetargu na warszawską Szybką Kolej Miejską
Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście prowadzi śledztwo dotyczące przetargu na wagony dla stołecznej Szybkiej Kolei Miejskiej. W tej sprawie zostanie najprawdopodobniej przesłuchany szef prezydenckiej kancelarii Andrzej Urbański, który jako wiceprezydent Warszawy nadzorował przetarg.
03.04.2006 | aktual.: 03.04.2006 16:35
Jak poinformował rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej Maciej Kujwski, śledztwo w tej sprawie wszczęto pod koniec marca. Prokuratura sprawdza, czy podczas organizowania przetargu mogło dojść do ewentualnych nieprawidłowości lub niedopełnienia obowiązków przez urzędników.
Kujawski powiedział też, że ponieważ Urbański z racji pełnionej funkcji wiceprezydenta Warszawy (odpowiedzialnego za komunikację), odpowiadał m.in. za tę inwestycję - "jego przesłuchanie na pewnym etapie śledztwa może być koniecznością". Dodał jednak, że nastąpi to najprawdopodobniej dopiero za kilka miesięcy.
Na sześć przebudowanych składów SKM władze Warszawy wydały w 2005 r. roku ponad 50 mln zł. Przetarg na nowe wagony wygrały nowosądeckie Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego (dziś Newag). Na początku roku media pisały, że przetarg ten mógł być ustawiony; nowosądecka firma mogła znać wcześniej jego warunki. M.in. "Rzeczpospolita" napisała, że właściciel nowosądeckiej firmy znał Urbańskiego.
Po tych doniesieniach medialnych działacze warszawskiej PO (m.in. Małgorzata Kidawa-Błońska) zwrócili się do prokuratury i Najwyższej Izby Kontroli o zbadanie tej sprawy.