Śledztwo ws. podpalenia domu posłów Samoobrony
Śledztwo w sprawie podpalenia domu posłów Samoobrony Wandy i Stanisława Łyżwińskich będzie kontynuowane. Decyzję w tej sprawie podjął w czwartek Sąd Okręgowy w Radomiu. Pożar w miejscowości Huta Skaryszewska koło Radomia
wybuchł w maju ub. r., gdy w domu Łyżwińskich nocował lider Samoobrony Andrzej Lepper.
Ogień strawił dom i 3 samochody. Prokuratura Okręgowa w Radomiu ustaliła, że przyczyną pożaru było podpalenie. Nie udało się jednak wskazać sprawców przestępstwa i śledztwo zostało umorzone. Z decyzją prokuratury nie zgodziło się Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych, które uważa, iż wiele wskazuje na celowe działanie Łyżwińskich podjęte z zamiarem uzyskania odszkodowania.
Firma twierdzi m. in., że Łyżwińscy wykupili polisę ubezpieczeniową na dom zaledwie miesiąc przed pożarem, a w momencie zawierania umowy dom był już własnością siostrzenicy Łyżwińskiego, Izabeli S.
Umowę sporządził agent towarzystwa związany z Samoobraną. Przeciwko kontynuowaniu śledztwa wypowiedziała się natomiast prokuratura twierdząc, że nie ma dowodów na udział Łyżwińskich w podpaleniu, a charakter zdarzenia powodował bezpośrednie zagrożenie życia osób znajdujących się w środku.
Uzasadniając decyzję o kontynuowaniu śledztwa sędzia Maciej Gwiazda powiedział, że mimo intensywnej pracy w czasie śledztwa, niedostatecznie wyjaśniono szereg okoliczności. Gwiazda podkreślił jednak, że na obecnym etapie postępowania brak jest dowodów na to, że Wanda i Stanisław Łyżwiński byli inicjatorami pożaru. Postanowienie o kontynuowaniu śledztwa jest prawomocne. (jd)