Śledztwo ws. Henryka J. na razie w Gdańsku
Gdańska prokuratura na razie nie planuje przekazania śledztwa w sprawie molestowania nieletniego do innej jednostki poza Trójmiastem.
Nieoficjalnie wiadomo, że doniesienie o wykorzystywaniu seksualnym jest skierowane przeciwko znanemu gdańskiemu duchownemu Henrykowi J.
Prokuratura, która od kilku dni prowadzi śledztwo, nie chce ujawniać żadnych szczegółów, w tym potwierdzić tożsamości osoby podejrzewanej. O tym, że jest to ksiądz, donoszą niemalże wszystkie media.
Śledztwo nadal toczy się w gdańskiej prokuraturze okręgowej. Mimo, że osoba obwiniana o molestowanie jest bardzo znana i wpływowa, prokuratorzy nie zdecydowali o przeniesieniu postępowania do innego miasta. Dotychczas prokuratura okręgowa nie wystąpiła do nas z takim wnioskiem. Także my z urzędu takiej decyzji nie podjęliśmy - powiedział Radiu Gdańsk Piotr Wesołowski, wiceszef Prokuratory Apelacyjnej w Gdańsku. Sprawuje ona nadzór nad sprawą o molestowanie.
Ksiądz Henryk J. zaprzecza, jakoby miał cokolwiek wspólnego z zarzutami. W niedzielę zapowiedział, że wypowie się na ten temat podczas mszy w przyszłą niedzielę.