Śledztwo w sprawie żądania łapówki przez aplikanta komorniczego
Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie wszczęła
śledztwo w sprawie żądania korzyści majątkowej przez aplikanta
komorniczego przy Sądzie Rejonowym w Łańcucie (Podkarpackie),
Dariusza B. W zamian za łapówkę proponował on zwolnienie od
egzekucji zajętego mienia.
12.01.2006 | aktual.: 12.01.2006 13:23
Aplikant i współdziałający z nim Marek U. zostali zatrzymani - poinformowała rzeczniczka rzeszowskiej prokuratury, Elżbieta Kosior. Dodała, że aplikant zażądał łapówki za czynność, której wykonanie nakazywało mu orzeczenie sędziego komisarza.
Zwolnienie od egzekucji zajętego mienia upadłej spółki było nakazane orzeczeniem sędziego komisarza. Tym samym aplikant miał obowiązek zwolnić ten majątek od egzekucji. Zażądał jednak za to łapówki, grożąc, że w przeciwnym wypadku czynności egzekucyjne będą nadal prowadzone - wyjaśniła Kosior.
Dariusz B. miał żądać 20 tys. zł w okresie od grudnia ub. roku do 10 stycznia br. W zamian za nie miał zwolnić od egzekucji zajęte mienie ruchome w postaci samochodu ciężarowego, naczepy ciężarowej oraz pieniędzy zgromadzonych na rachunku bankowym. Ponadto miał także obiecać zaniechanie dalszych czynności egzekucyjnych w stosunku do pełnomocnika jednej z łańcuckich spółek.
Marek U. miał pośredniczyć w tym procederze. Według prokuratury przyjął także łapówkę. Obu mężczyznom grozi od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Po zakończeniu przesłuchań, prokuratura podejmie decyzję dotyczącą ewentualnego skierowania wniosków o areszty.
Śledztwo zostało wszczęte w oparciu o materiały niejawne zgromadzone przez rzeszowskie Centralne Biuro Śledcze.