Śledztwo w sprawie rajdu szaleńca w Sopocie przejęła Prokuratura w Gdańsku
Śledztwo w sprawie rajdu szaleńca w Sopocie przejęła Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Stało się tak ze względu na skomplikowany charakter sprawy. Powodem jest także wysoka szkodliwość społeczna czynów zarzucanych podejrzanemu mężczyźnie - podaje Radio Gdańsk.
Śledczy twierdzą, że ogromne zainteresowania społeczne i medialne postępowaniem mogłoby utrudnić pracę Prokuratury Rejonowej w Sopocie. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku zapewnia, że sprawdzi wszystkie wątki sprawy. Także zarzuty niedopełnienia obowiązków przez policję i straż miejską.
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę. 32-latek z Redy staranował autem na Molo i Bohaterów Monte Cassino 22 osoby. Michał L. usłyszał zarzut umyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Przyznał się do winy, ale odmówił składania wyjaśnień. Został tymczasowo aresztowany - grozi mu do 10 lat więzienia.