Śledztwo rosyjskiej prokuratury ws. pobicia polskiego dyplomaty
Rosyjska
prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie pobicia w Moskwie
polskiego dyplomaty - poinformowała agencja RIA-Nowosti.
Jak podały wcześniej rosyjskie służby bezpieczeństwa, pobity w Moskwie polski dyplomata to drugi sekretarz Wydziału Ekonomiczno-Handlowego Ambasady RP w Rosji, 35-letni Marek Reszuta. Przedstawiciel ambasady RP w Moskwie Zbigniew Graczyk odmówił informacji o incydencie.
O pobiciu pracownika polskiej placówki dyplomatycznej poinformowała również agencja ITAR-TASS, powołując się na moskiewskie organy porządku publicznego. Według rosyjskiej agencji do incydentu doszło ok. godz. 13.00 (11.00 czasu polskiego) na placu Tiszyńskim, ok. 10 minut drogi od gmachu ambasady polskiej. Pobity zwrócił się o pomoc do dyżurujących niedaleko milicjantów, którzy wezwali pogotowie ratunkowe.
Według wstępnych danych, czterech nieznanych osobników napadło na drugiego sekretarza (wydziału Ekonomiczno-Handlowego) ambasady Polski i pobiło go - powiedział rozmówca agencji ITAR-TASS.
Pobity polski dyplomata znajduje się w szpitalu Botkińskim, gdzie przechodzi badania. Według wstępnych informacji doznał obrażeń klatki piersiowej, ma zadrapania na rękach i nogach, istnieje też podejrzenie wstrząsu mózgu. Do szpitala pojechali funkcjonariusz moskiewskiej milicji, aby przeprowadzić rozmowę z ofiarą pobicia.
MSZ przyjął z dużym zaniepokojeniem informację o drugim już przypadku pobicia obywatela polskiego chronionego immunitetem w ciągu kilku dni i podjął natychmiastowe działania - powiedział Tomasz Szeratics z Departamentu Systemu Informacji MSZ w Warszawie. Zaznaczył, że jest to dla MSZ obecnie "sprawa pierwszoplanowej wagi".
O godz. 16.00 czasu moskiewskiego (14.00 czasu warszawskiego) odbyła się konferencja prasowa poświęcona incydentowi. Agencja Interfax podawała wcześniej, że ambasador RP w Moskwie Stefan Meller zażądał spotkania z wiceministrem spraw zagranicznych Walerijem Łoszczyninem. Meller mówił, że obecnie obawia się o bezpieczeństwo pracowników polskiej placówki dyplomatycznej, ponieważ nie był to pierwszy przypadek napaści na polskiego dyplomatę.
W ostatnią niedzielę został pobity pracownik techniczny ambasady polskiej Andrzej U., który wciąż przebywa w szpitalu Botkińskim w Moskwie. Dzień wcześniej w drodze do domu został pobity kierowca ambasady polskiej w Moskwie, obywatel Federacji Rosyjskiej.
We wtorek nieznany mężczyzna zadzwonił do wydziału konsularnego ambasady RP i przekazał informację o podłożeniu bomby. Rosyjska milicja, która przeszukiwała budynek, nie znalazła jednak niczego podejrzanego.