PolskaŚledztwa w sprawie karykatury Mahometa i okładki Machiny

Śledztwa w sprawie karykatury Mahometa i okładki Machiny

Stołeczna prokuratura podejrzewa, że
mogło dojść do przestępstwa obrazy uczuć religijnych przez
dziennik "Rzeczpospolita", który przedrukował karykatury Mahometa
oraz miesięcznik "Machina", który Matce Boskiej Częstochowskiej
nadał twarz piosenkarki pop Madonny.

25.04.2006 11:00

Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ochota uznała, że w obu przypadkach zachodzi "uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa". Jeszcze w marcu wszczęto oddzielne śledztwa w obu sprawach - poinformowała szefowa tej prokuratury Katarzyna Kaźmierczak. Prokuratura chce powołać biegłych religioznawców i kulturoznawców, którzy oceniliby publikacje pod kątem obrazy uczuć.

W lutym "Rzeczpospolita" przedrukowała z duńskiej gazety dwie karykatury proroka Mahometa. Rysunki opublikowało wiele gazet europejskich. Publikacje wywołały protesty krajów muzułmańskich i gwałtowne protesty wyznawców islamu na świecie.

Z kolei w zerowym numerze miesięcznika "Machina" przedstawiono na jego okładce obraz Matki Boskiej Częstochowskiej z twarzą amerykańskiej piosenkarki.

W obu sprawach do prokuratury wpłynęły zawiadomienia osób fizycznych oraz organizacji, które poczuły się urażone publikacjami. Prokuratura Krajowa zleciła stołecznej prokuraturze dokonanie "odpowiednich czynności".

Prokurator krajowy Janusz Kaczmarek mówił, że organy ścigania mają obowiązek reakcji przy naruszaniu uczuć obywateli w sprawach wiary. Dlatego - jak zapowiedział - prokuratura podejmie działania w każdym tego typu przypadku. Dodawał, że odpowiedzialność karna za obrazę uczuć religijnych grozi tylko wówczas, gdy sprawca miał "bezpośredni zamiar obrazy".

Artykuł 196 kodeksu karnego stanowi, że kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Szefowa ochockiej prokuratury powiedziała, że na razie nie ma jeszcze odpowiedzi na wniosek do prezesa Polskiej Akademii Nauk o wyznaczenie biegłych w obu sprawach. Dodała, że śledztwa mogą potrwać kilka miesięcy. Zapowiedziała przesłuchania osób związanych z obu periodykami. Już trwają przesłuchania osób, które złożyły zawiadomienia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)