PolskaŚledztwa i kontrole w sprawie znęcania się nad uczniami w szkole w Szczodrem

Śledztwa i kontrole w sprawie znęcania się nad uczniami w szkole w Szczodrem

Kuratorium, policja i prokuratura badają sprawę skandalicznych praktyk, których dopuszczała się wobec uczniów nauczycielka szkoły podstawowej w Szczodrem (woj. dolnośląskie). Kobieta w zawodzie pracowała już 6 lat. Postępowanie wyjaśniające pozwoli stwierdzić, czy na jej pracę wpływały skargi do dyrekcji placówki.

Śledztwa i kontrole w sprawie znęcania się nad uczniami w szkole w Szczodrem
Źródło zdjęć: © Fotolia

- W poniedziałek została rozpoczęta kontrola w Szkole Podstawowej im. Polskiej Niezapominajki w Szczodrem i będzie ona prowadzona dwutorowo. Kuratorium sprawdzi czy nie doszło do nieprawidłowości przy nadzorze pedagogicznym, a także w sprawach awansu zawodowego - mówi Wirtualnej Polsce Janina Jakubowska z Kuratorium Oświaty we Wrocławiu.

Kontrola kuratorium ma sprawdzić, czy dyrektor placówki prowadziła obserwację lekcji prowadzonych przez nauczycielkę. - Są to kompetencje dyrektora, wkalkulowane w nadzór pedagogiczny. Dyrektor nie musi być na obserwacji całych 45 minut, może nawet wejść do klasy tylko na kilka minut - dodaje Jakubowska.

Do wrocławskiego Kuratorium Oświaty nie wpływały dotychczas żadne skargi związane z pracą nauczycielki. Przedmiotem kontroli będzie jednak także to, czy takie skargi trafiały na biurko dyrektora szkoły w Szczodrem. Jak mówi WP Janina Jakubowska, wszystkie zażalenia powinny być w szkołach rejestrowane i dokładnie opisywane przez dyrekcję.

Nauczycielka podejrzewana o skandaliczne zachowanie wobec uczniów została zawieszona w czynnościach zawodowych. Sprawa została skierowana również do rzecznika dyscyplinarnego. Kobieta w zawodzie nauczyciela pracowała już sześć lat.

- Pierwszy rok spędziła w szkole w Szczodrem w ramach zastępstwa, po czym została zatrudniona i rozpoczęła staż zawodowy na stopień nauczyciela kontraktowego. Obecnie była w trakcie stażu na stopień nauczyciela mianowanego - tłumaczy Janina Jakubowska. Kobieta zajmowała się edukacją wczesnoszkolną i prowadziła zajęcia z uczniami "zerówki" - w bieżącym semestrze łącznie przez 25 godzin tygodniowo.

Kuratorium o całej sprawie dowiedziało się w czwartek, 5 marca, kiedy do jego siedziby przyszła matka jednego z wychowanków, składając skargę na nauczycielkę wraz z dołączonym nagraniem dźwiękowym lekcji przez nią prowadzonej. - W piątek sprawa ta była przez nas rozpatrywana, a już w poniedziałek podjęliśmy działania związane z kontrolą - mówi WP Jakubowska.

W czwartek o incydentach w szkole w Szczodrem została poinformowana także policja. – Kobieta, która powiadomiła nas o tej sprawie, domagała się natychmiastowego zatrzymania nauczycielki i odsunięcia jej od prowadzenia zajęć. W związku z tym rozpoczęto działania sprawdzające – relacjonuje w rozmowie z WP st. asp. Paweł Petrykowski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Sprawą z urzędu zajęła się także Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy (woj. dolnośląskie). Wraz z policjantami ustali, czy doszło w Szczodrem do popełnienia przestępstwa znęcania się nad dziećmi. – Nagrania z lekcji zostały zabezpieczone, obecnie trwa analiza zebranych informacji, w najbliższym czasie rozpoczną się również przesłuchania nauczycieli, rodziców, a także, po dopełnieniu wszystkich procedur, z uczniami – dodaje Petrykowski.

Informacje o skandalicznym postępowaniu wobec uczniów jednej z nauczycielek szkoły podstawowej w Szczodrem dotarły do mediów w poniedziałek. Kobieta miała podczas zajęć karać dzieci zaklejając im usta taśmą, zamykając w sali lekcyjnej, przywiązując do krzeseł oraz wykrzykiwać na swoich podopiecznych. Sprawa wyszła na jaw dzięki matce jednego z uczniów. Po tym, gdy jej sześcioletni syn dziwnie się zachowywał i niechętnie chodził do szkoły - postanowiła włożyć dyktafon do tornistra syna, co pozwoliło na zarejestrowanie tego, co działo się na lekcjach.

Michał Dzierżak, Wirtualna Polska

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (220)