Jak podaje "Dziennik" polscy śledczy, którzy wrócili z Pakistanu wiedzą, kto brał udział w porwaniu polskiego inżyniera Piotra Stańczaka.
Trójka prokuratorów prowadziła w Pakistanie śledztwo dotyczące porwania i zabójstwa Polaka. Jak mówi Robert Majewski, szef warszawskiego wydziału przestępczości zorganizowanej wyjazd był potrzebny. - Wiemy przynajmniej o jednej osobie, która kierowała tym procederem - komentuje.
