SLD zwróci się do Gronkiewicz-Waltz ws. rozwiązania MW

Sekretarz generalny SLD powiedział, że wniosek ma związek z zeszłotygodniowymi doniesieniami prasowymi w sprawie MW.

W miniony wtorek internetowy portal Dziennik.pl ujawnił film z imprezy neofaszystów na Śląsku. Młodzi ludzie bawili się na tle flag: polskiej i faszystowskiej, wznosili nazistowskie okrzyki i palili pochodnie w kształcie swastyki. Wśród neofaszystów była asystentka Macieja Giertycha, działaczka MW Leokadia Wiącek. Została ona już dyscyplinarnie zwolniona z pracy przez Macieja Giertycha i wykluczona z Młodzieży Wszechpolskiej.

Według portalu "Prawy.pl", organizatorem "pikniku" był Paweł Schmidt, który w listopadowych wyborach samorządowych startował z listy PiS w Zabrzu. Portal podał, że wcześniej Schmidt był przez pewien czas związany z LPR i został z niej usunięty.

W zeszły czwartek z kolei "Fakty" TVN podały , że wraz z "Gazetą Wyborczą" dotarły do zdjęć z imprez z udziałem działaczy MW, organizowanych w 2001 i 2002 roku. Według "Faktów" i "GW" działacze MW zorganizowali w Lesznie koncerty zespołów RP Oi oraz Twierdza. Podczas pierwszego - w 2001 r. - pozowali do zdjęć, unosząc ręce w geście "Sieg Heil". Na drugim, w 2002 r., bawił się Wojciech Wierzejski, dziś wiceprezes LPR.

Według Wierzejskiego, to "kłamliwa napaść" na niego. Wiceprezes LPR zapowiedział pozwanie do sądu wszystkich mediów, które dokonały tej "napaści".

Napieralski zaznaczył, że tłumaczenia zarówno Wierzejskiego, jak i innych polityków LPR, że obecni lub byli działacze MW znajdowali się na neofaszystowskich imprezach przypadkowo, nie przekonują SLD. Nie przekonuje nas, że ktoś podnoszoną ręką zamawiał pięć piw, jak to próbują bagatelizować przedstawiciele Ligi Polskich Rodzin - podkreślił. Proponujemy, żeby pani prezydent Gronkiewicz-Waltz, w związku z tym, że ma takie uprawnienia jako nadzorca stowarzyszeń (zarejestrowanych w Warszawie) złożyła odpowiednie pismo o rozwiązaniu stowarzyszenia o nazwie Młodzież Wszechpolska- powiedział Napieralski.

SLD zwróci się także do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, by zajął się wszystkimi przypadkami, które dotyczą propagowania idei faszystowskich i nazistowskich. Napieralski dodał, że do pisma dla ministra Ziobry dołączony jest cały zbiór dowodów na to, że Młodzież Wszechpolska, jej działacze i liderzy związani są z propagowaniem idei nazistowskich i faszystowskich.

Wiceszef Młodzieży Wszechpolskiej Konrad Bonisławski przypomniał, że MW, która istniała przed II wojną światową, została już raz zdelegalizowana - w czasach PRL. Wtedy też komuniści nas zdelegalizowali, nie tylko prawnie, ale i fizycznie, bo liderzy MW zostali zwyczajnie wymordowani w jakiś ubeckich katowniach - powiedział Bonisławski.

Wracanie do tego typu metod uważamy za coś obrzydliwego, za coś ohydnego- podkreślił.

Przypomniał też, że w przeszłości próbowano zdelegalizować SLD. Dwa lata temu domagał się tego szef PiS, obecny premier Jarosław Kaczyński. Radziłbym ostrożność w ferowaniu tego typu sądów- zaznaczył Bonisławski.