SLD: tzw. becikowe nie powinno przysługiwać wszystkim równo
Izabela Jaruga-Nowacka (SLD) uważa, że zapomoga z tytułu urodzenia dziecka nie powinna przysługiwać wszystkim rodzinom, niezależnie od ich dochodów, co proponuje LPR w swoim projekcie.
23.11.2005 | aktual.: 24.11.2005 13:18
Posłanka podkreśliła na konferencji prasowej w Sejmie, że SLD nie chce popierać "rozdawnictwa pieniędzy" dla rodzin, dla których kwota tzw. becikowego nie jest potrzebna.
Po południu Sejm zajmie się projektem autorstwa LPR, który zakłada wprowadzenie tzw. becikowego. Projekt przewiduje wypłacanie jednorazowej zapomogi w wysokości 1 tys. zł z tytułu urodzenia dziecka. Przysługiwałaby ona za urodzenie dziecka, niezależnie od dochodów w rodzinie. Wprowadzenie ustawy kosztowałoby budżet państwa ok. 340 mln zł rocznie.
Nie jesteśmy za tym, aby ten zasiłek przyznawać wszystkim - i tym, dla których jest to istotna pomoc, i tym którzy spokojnie mogą sobie poradzić - podkreśliła Jaruga-Nowacka. Zaznaczyła jednocześnie, że SLD będzie się opowiadał za skierowaniem projektu LPR do dalszych prac w komisji.
Jej zdaniem, SLD jest rozczarowany tym, że hasła polityki prorodzinnej, jakie formułowała prawica, właściwie ograniczyły się do propozycji wypłacenia kilkuset złotych wszystkim. To nie tak prowadzi się politykę prorodzinną - oceniła.
Ludzie z pewnością nie rzucą się do spełniania swoich zadań prokreacyjnych dzięki temu, że zaproponuje się im prezent w postaci kilkuset złotych - powiedziała Jaruga-Nowacka. Polacy nie są analfabetami matematycznymi i wiedzą, ile kosztuje wychowanie potomstwa - dodała.
Szef klubu SLD Jerzy Szmajdziński uważa, że brak jest źródeł sfinansowania proponowanego przez LPR projektu.