SLD rozważa inicjatywę ws. bezpośrednich wyborów marszałków województw
SLD rozważa inicjatywę zmian w ustawodawstwie, by marszałkowie województw byli wybierani w wyborach bezpośrednich - poinformował na Podlaskiej Konferencji Samorządowej w Białymstoku przewodniczący lewicy w regionie Krzysztof Bil-Jaruzelski.
Na konferencji prasowej w przerwie obrad Bil-Jaruzelski mówił, że to może propozycja kontrowersyjna, ale już przykład województwa podlaskiego pokazuje, że "warto o takie rozwiązanie się pokusić". Przypomniał, że w poprzedniej kadencji samorządu wojewódzkiego sejmik regionu został rozwiązany, jako jedyny w kraju (stało się to w 2007 roku - przyp.red.), dlatego, że w ustawowym czasie nie zdołał wybrać pełnego składu zarządu.
Za przykład podawał też województwo mazowieckie, gdzie "PSL jest na tyle silne, że marszałek Adam Struzik będzie dożywotnim marszałkiem". W ocenie Bila-Jaruzelskiego, w tym regionie nie ma szans powstać żadna koalicja bez PSL. W połowie marca SLD wystosował do rządzącej w sejmiku mazowieckim koalicji PO-PSL apel o odwołanie Struzika.
Obecnie marszałka województwa wybierają radni sejmiku. - Uważamy, że być może wprowadzenie bezpośrednich wyborów marszałków, na przykładzie już tylko tych dwóch województw - podlaskiego i mazowieckiego - ma sens - mówił Krzysztof Bil-Jaruzelski.
Przyznał, że sam klub parlamentarny SLD nie jest w stanie przeforsować takiej propozycji zmian w ustawodawstwie. - Liczymy na dyskusję. Wiemy, że z podobnymi hasłami występował także chociażby Ruch Palikota, premier Tusk też wielokrotnie deklarował zainteresowanie sprawami samorządowymi - dodał Bil-Jaruzelski.
Poinformował, że w związku z półmetkiem kadencji samorządu 2010-2014, SLD zebrał w całym kraju 600 tys. ankiet na temat działalności samorządów (ich wyniki są opracowywane), w których ankietowani m.in. odpowiadali na pytanie, czy wybory starostów i marszałków powinny być bezpośrednie, podobnie jak wybory wójta, burmistrza i prezydenta. W Podlaskiem na to pytanie pozytywnie odpowiedziało 86 proc. ankietowanych.