SLD: referendum ws. ratyfikacji najlepszym wyjściem
Zdaniem zarządu krajowego SLD, najlepszym
rozwiązaniem konfliktu wokół ratyfikacji Traktatu z Lizbony jest
przeprowadzenie referendum w tej sprawie. W opinii SLD, wejście
prezydenta w spór wokół ratyfikacji wprowadzi dodatkowe
zamieszanie.
"Zarząd krajowy SLD uznaje, że wejście w spór o ratyfikację Traktatu Lizbońskiego prezydenta utrudni możliwość porozumienia w Sejmie wokół tej sprawy i wprowadzi dodatkowe zamieszanie" - czytamy w uchwale po posiedzeniu zarządu Sojuszu.
Ponadto władze Sojuszu stwierdziły, że zapowiedź weta ze strony prezydenta jest swoistym szantażem. "Na to zgody być nie może" - oceniono w uchwale.
Według zarządu SLD, najlepszym sposobem wyjścia z obecnej sytuacji jest decyzja o przeprowadzeniu referendum w sprawie ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego. "Skoro politycy w Sejmie nie mogą się porozumieć w tej sprawie, to oddajemy decyzję w ręce obywateli" - podkreślono w uchwale.
SLD uważa także, że przy okazji ewentualnego referendum "można zapytać obywateli o najważniejsze sprawy, wokół których prawica również nie jest w stanie zbudować porozumienia: Kartę Praw Podstawowych, refundację zapłodnienia in vitro z budżetu państwa, a także instalację tarczy antyrakietowej na terytorium Polski".
"To referendum będzie jednocześnie wotum nieufności nie tylko dla prezydenta, ale i dla obecnego rządu PO - dla całej polskiej prawicy, która nie potrafi porozumieć się wobec najważniejszy spraw w państwie" - czytamy w uchwale Sojuszu.
PiS domaga się umieszczenia w ustawie ratyfikacyjnej zapisu o konieczności uzyskania konsensusu prezydenta, rządu i parlamentu w sprawie ewentualnego odstąpienia od niektórych zapisów Traktatu.
Chodzi o zapis dotyczący kompromisu z Joaniny, tzw. protokołu brytyjskiego do Karty Praw Podstawowych i deklaracji niezależności polskiego ustawodawstwa m.in. w kwestiach moralności publicznej. Na umieszczenie takiego zapisu w ustawie nie godzi się PO, proponując zapisanie postulatów PiS w uchwale sejmowej.
Prezydent Lech Kaczyński skierował własny projekt ustawy ratyfikacyjnej do Sejmu. Uwzględnia on postulat PiS, by w ustawie o ratyfikacji umieścić zapis o konieczność uzyskania zgody prezydenta, rządu i parlamentu w sprawie ewentualnego odstąpienia od zapisów Traktatu Lizbońskiego dotyczących kompromisu z Joaniny i protokołu brytyjskiego do Karty Praw Podstawowych.